Szum informacyjny, liczne powiadomienia i wielość mediów społecznościowych sprawiają, iż Polacy czują się coraz gorzej. Według badania Huawei, aż 61 proc. Polek i Polaków odczuwa przynajmniej jedną z dolegliwości, które świadczą o stresie informacyjnym. A 1/3 z nas nie potrafi wysiedzieć w ciszy i nie robić nic przez pół godziny.
Jesteśmy przebodźcowani i cierpimy na FOMO (ang. Fear Of Missing Out), czyli strach przed tym, iż coś nas ominie. W regulacji emocji z tym związanych oraz naszych zachowań, które miałyby prowadzić do ograniczenia korzystania z narzędzi i skrócenia czasu bycia online, na pewno nie pomaga tryb pracy zdalnej i hybrydowej. Liczne spotkania ze współpracownikami rozsianymi po całej Polsce i świecie czy ciągłe reagowanie na powiadomienia sprawiają, iż łatwo o cyfrowe przeciążenie. To zyskało już swoją nazwę – ZOOM fatigue. Odnosi się ona do komunikatora ZOOM, będącego na fali popularności w trakcie okresu pandemii, kiedy spotkania na żywo nie były możliwe.
Choć wydaje się, iż mamy coraz większą świadomość tego, jak działają na nas aplikacje, natłok informacji i dźwięk wibracji w telefonie, niekoniecznie umiemy ograniczyć korzystanie z różnych narzędzi czy śledzenie mediów. Nie wspominając już o rezygnacji z wystawiania się na kolejne bodźce, co może prowadzić do stresu informacyjnego.

Stres informacyjny Polaków
Czym jest stres informacyjny? To przeciążenie naszego umysłu ilością informacji bądź natłokiem myśli. Stajemy się wówczas przytłoczeni i możemy odczuwać szereg objawów utrudniających nasze funkcjonowanie. Są to np. obsesyjne sprawdzanie wiadomości, uczucie napięcia, potliwość rąk. A także przyspieszone bicie serca, problemy ze snem czy izolowanie się od innych.
Z badania przeprowadzonego dla Huawei CBG Polska przez SW Research dowiadujemy się, iż 61 proc. Polek i Polaków doświadcza przynajmniej jednej z dolegliwości, które są właśnie wynikiem stresu informacyjnego. Ponad 1/3 z nich cierpi na zaburzenia snu, 1/4 ma z tego powodu obniżony nastrój, a 23 proc. czuje lęk oraz ma problemy z koncentracją. Co więcej, co trzeci rodak nie potrafi przesiedzieć w ciszy 30 minut i nic nie robić, co jeszcze mocniej pogłębia brak higieny związanej z korzystaniem z sieci i urządzeń cyfrowych.
A jakie wiadomości budzą najwięcej nieprzyjemnych emocji? Na pierwszym miejscu uplasowała się polityka – 42 proc. oceniło tę tematykę jako taką, która sprawia, iż czują się gorzej. Dalej pojawiły się treści gospodarcze (21 proc.) i te ze świata celebrytów (16 proc.).
Jak sobie pomóc w stresie informacyjnym?
Co możemy zrobić, by poczuć się lepiej i informacje nas nie przytłaczały? Odpowiedź nasuwa się sama: mniej ich przyswajać i ograniczyć korzystanie z urządzeń mobilnych czy mediów społecznościowych. Zresztą tak, według wspomnianego już badania, radzą sobie nasi rodacy. 38 proc. badanych deklaruje, iż ograniczyło korzystanie z social mediów, 35 proc. unika portali internetowych, a 34 proc. ogranicza korzystanie z poczty elektornicznej. Nie bez znaczenia, w kontekście stresu informacyjnego, jest też dostęp do mediów tradycyjnych. Aż 43 proc. Polaków zmniejszyło częstotliwość korzystania z nich.
O co jeszcze warto zadbać, aby sobie pomóc i spróbować przywrócić dobre samopoczucie?
- Warto korzystać ze sprawdzonych źródeł informacji i je weryfikować. To mniejsze narażenie na fake newsy, czyli niesprawdzone, fałszywe wiadomości, które mogą powodować w nas uczucie lęku.
- Dobrym pomysłem będzie też ograniczenie liczby powiadomień z aplikacji w naszym telefonie i pozostawienie tylko tych, które są nam niezbędne.
- Efektywne może okazać się włączanie trybu „Nie przeszkadzać” itp., ograniczających możliwość odbioru informacji i połączeń, kiedy jesteśmy w pracy lub chcemy się zrelaksować.
- Aby zmniejszyć częstotliwość zaglądania do poszczególnych aplikacji, można je zgrupować w foldery na naszym telefonie. A te umieścić na kolejnych ekranach telefona, tak aby nieco utrudnić sobie do niech dostęp.
- Higiena snu idzie w parze z naszą higieną cyfrową. jeżeli chcemy skutecznie walczyć np. z bezsennością, warto co najmniej godzinę przed snem, nie korzystac z urządzeń emitujących światło niebieskie (telewizor, ekran komputera).
- Podczas spotkań towarzyskich czy odpoczynku, warto zrezygnować z korzystania ze telefona w ogóle. Zaplanujmy godziny, kiedy nie używamy cyfrowych urządzeń, utrudniających nam bycie „tu i teraz”. Ćwiczenie uważności, czyli skupienie na chwili obecnej, oddechu, ciele i naszych emocjach, może pomóc nam uzyskać równowagę w życiu.