Młodzi dorośli coraz częściej decydują się na założenie własnej działalności gospodarczej. Dane pokazują, iż nie zawsze jest to jednak wybór podyktowany chęcią rozwoju i przedsiębiorczości – dla części z nich samozatrudnienie staje się koniecznością i warunkiem wejścia na rynek pracy – informuje Tygodnik Gospodarczy PIE.
Od stycznia do sierpnia 2025 r. niemal co trzecia (30 proc.) nowo założona jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) została zarejestrowana przez osobę poniżej 30. roku życia – wynika z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). To kontynuacja trendu obserwowanego w ostatnich latach. W 2019 r. młodzi dorośli zarejestrowali 30,3 tys. działalności (10 proc. wszystkich), a w 2024 r. było ich już 86,3 tys., co stanowiło 30 proc. wszystkich nowo powstałych firm.
Eksperci wskazują, iż wzrost liczby rejestrowanych działalności gospodarczych przez osoby do 30. roku życia może wynikać m.in. z popularności umów B2B. Dla pracodawców to forma optymalizacji kosztów pracy i obciążeń podatkowych, a dla młodych – sposób na zdobycie doświadczenia i większą niezależność. Dodatkową zachętą są także dostępne ulgi dla początkujących przedsiębiorców.
Trzykrotny wzrost wskaźnika przedsiębiorczości młodych
W 2024 r. na każde 1000 osób w wieku do 30 lat przypadało 15 nowo zarejestrowanych JDG, podczas gdy w 2019 r. były to zaledwie 5 działalności na 1000 osób. Wskaźnik przedsiębiorczości młodych, czyli liczba nowych firm na 1000 osób w wieku 15–29 lat, pokazuje skalę tego zjawiska lepiej niż sam udział procentowy, ponieważ odnosi się do całej populacji w tej grupie wiekowej. Dynamiczny wzrost tego wskaźnika świadczy o rosnącej skłonności młodych dorosłych do prowadzenia własnego biznesu.
Najwyższy poziom przedsiębiorczości młodych w 2024 r. odnotowano w województwach: wielkopolskim (8,9 JDG na 1000 osób w wieku 15–29 lat), mazowieckim (8,7) i małopolskim (8,5). Najniższą wartość wskaźnika zanotowano w województwie podkarpackim – 3,3 JDG na 1000 młodych dorosłych.
Regiony różnią się aktywnością młodych przedsiębiorców
Zróżnicowanie regionalne widać także w udziale młodych dorosłych wśród wszystkich zakładających działalności gospodarcze. Najwyższe wartości odnotowano w województwach: lubelskim (32 proc.), wielkopolskim (30 proc.) i podkarpackim (29 proc.). Co czwarta JDG w województwie lubuskim była rejestrowana przez osobę poniżej 30. roku życia.
Wysoka aktywność przedsiębiorcza młodych dorosłych występuje zarówno w regionach o niskim bezrobociu (np. małopolskie, wielkopolskie), jak i w tych o stosunkowo wysokim bezrobociu (np. lubelskie, dolnośląskie). Może to wskazywać, iż w części regionów samozatrudnienie pełni funkcję aspiracyjną i rozwojową, a w innych – adaptacyjną, stając się dla młodych sposobem wejścia na rynek pracy.
Wyższe bezrobocie wśród młodych sprzyja samozatrudnieniu
Osoby przed 30. rokiem życia wciąż mierzą się z trudniejszą sytuacją na rynku pracy niż populacja ogółem. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wynika, iż w 2024 r. stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 2,9 proc., podczas gdy w grupie wiekowej 15–29 lat była ponad dwukrotnie wyższa – 6,7 proc. Z kolei dane o bezrobociu rejestrowanym pokazują, iż w lipcu 2025 r. blisko 24 proc. wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych miało mniej niż 30 lat.
W takich warunkach część młodych dorosłych decyduje się na założenie własnej działalności nie z potrzeby realizowania przedsiębiorczych aspiracji, ale z konieczności – jako warunku podjęcia pracy i uzyskania dochodu. Dla wielu to jedyny dostępny sposób wejścia na rynek pracy w sytuacji ograniczonej dostępności tradycyjnych form zatrudnienia.
Samozatrudnienie jako wybór i ścieżka rozwoju
Nie brakuje jednak także młodych, którzy świadomie wybierają samozatrudnienie jako formę zdobycia doświadczenia, możliwość kształtowania kariery i zwiększenia niezależności. Charakteryzują się oni wyższą skłonnością do podejmowania ryzyka, elastycznością oraz długoterminowym podejściem do kariery. Ewentualne niepowodzenia traktują jako element procesu uczenia się.
Samozatrudnienie nie jest więc wyłącznie indywidualną ścieżką zawodową. To również mechanizm ograniczania ryzyka bierności zawodowej i zagrożenia wykluczeniem z rynku pracy w formie NEET (Not in Education, Employment or Training – osoby nieuczące się, niepracujące i nieuczestniczące w szkoleniach).
Źródło i cała informacja: Tygodnik Gospodarczy Polskiego Instytutu Ekonomicznego/Aleksandra Wejt-Knyżewska
Te artykuły także mogą Cię zainteresować:
„Rynek pracy oczami pokoleń Y i Z – rewolucja oczekiwań czy naturalna ewolucja?” Forum Pracownika i Pracodawcy
Uczłowieczanie chatbotów spowoduje transformację systemu wartości młodego pokolenia