Jak przeżyć w pracy zdalnej i nie zwariować?

3 lat temu
Menu

“Uprzejmie informujemy, iż praca zdalna będzie kontynuowana przynajmniej przez trzy kolejne miesiące. W związku z tym…” – duża część z nas ma w swojej skrzynce przynajmniej jeden rozpoczynajcy się w podobny sposób mail. Niektórzy reagują z paniką, niektórzy z głosnym “hurra!!!”, a jeszcze inni nie do końca wiedzą, co o tym wszystkim myśleć. Nie oszukujmy się – po ośmiu miesiącach pandemii nie jest tak, jak na samym początku, co nie znaczy, iż wszystko stało się łatwe. Co można zrobić, żeby praca zdalna nie wpłynęła negatywnie na naszą kondycję psychiczną, a może choćby poprawiła niektóre aspekty naszego życia?

No załóż te spodnie - krótko o podstawach

Być może miałeś już (niejedno) szkolenie czy warsztat z zarządzania swoim czasem i motywacją w trakcie pracy zdalnej. Na początku pandemii mieliśmy do czynienia z boomem na szkolenia online dotyczące tego tematu. Powtórzmy jednak podstawy. Zadbaj o dobry rytm dnia. Nie śpij do południa, choćby jeżeli “szef nie zauważy”. Ubierz się, pilnuj dobrego odżywiania się, wysypiaj się. Nie pracuj w łóżku! Postaraj się w miarę możliwości wyznaczyć strefę prywatną i miejsce do pracy (są naprawdę tanie i kreatywne sposoby, żeby zrobić to choćby w małych mieszkaniach). Zadbaj o dobre światło, wietrz pomieszczenia, regularnie wynoś śmieci. jeżeli nie masz wygodnego krzesła, sprawdź, czy możesz na czas pandemii pożyczyć je z biura. Praca z kanapy to coś, co za kilka tygodni będziesz przeklinać, szukając na gwałtownie dobrego fizjoterapeuty. A może dzięki pracy z domu możesz przenieść się z komputerem na kilka godzin do ulubionej kawiarni? Zmiana perspektywy, ale też samo wyjście z domu to dobry pomysł. Oczywiście z przestrzeganiem wszystkich zaleceń sanitarnych!

Pomyśl o korzyściach

Zastanów się, czy jest coś, co zyskałeś dzięki pracy zdalnej? Niektórzy prychną i bez zastanowienia wymienią dwudziestopunktową listę, inni będą potrzebować chwili namysłu. Pomyśl o czasie. Może dzięki temu, iż nie poświęcasz już godziny na dojazd do Mordoru, możesz rano poczytać książkę? Albo – no dobra – nadrobić The Crown na Netflixie? Albo choćby pospać godzinę dłużej? To realne korzyści. Dużo ludzi wspomina też o oszczędnościach – na biletach, dojazdach czy drogim jedzeniu na mieście. o ile rzeczywiście udaje Ci się oszczędzać czas lub pieniądze, spróbuj zrobić coś przyjemnego lub kupić sobie prezent.

To nie jest tymczasowe - działaj!

Kiedy w marcu dopadł nas pierwszy lockdown, żyliśmy w przekonaniu, iż mamy do czynienia z sytuacją tymczasową. 2-3 tygodnie i znowu będziemy radośnie ściskać się w firmowej windzie, chodzić na lunche i narzekać na niewygodny fotel. Tak się jednak nie stało. Mimo to część z nas wciąż traktuje zmiany jako tymczasowe. To błąd, ponieważ odsuwa nas od świadomego uczenia się nowej rzeczywistości. Zamiast myśleć w perspektywie kilku lat, uwzględniając zmiany na świecie (nie, nie ominą nas), planujemy życie na kilka najbliższych dni czy tygodni. choćby kiedy sytuacja się uspokoi, a przecież nie wiemy, kiedy to się stanie, świat nie będzie taki sam. Brzmi jak banał? Być może. Jednak za jedną z kluczowych umiejętności naszych czasów uważa się oduczanie się, które może być szczególnie przydatne w życiu zawodowym, być może również Twoim. Nie chcesz obudzić się ze świadomością, iż świat, który znałeś, przestał istnieć, a Ty nie wiesz, jak poruszać się w nowym.

Wyjdź z pracy

To, iż Twój służbowy komputer jest z Tobą teraz 24/7 nie znaczy, iż przez cały ten czas musi być włączony lub też co gorsze – używany. Nie daj się wciągnąć w pętlę “to tylko jeden mail, co z tego, iż jest 21, rano będzie mniej pożarów do zgaszenia”. Pracuj tyle godzin, ile powinieneś według umowy. Czym innym jest elastyczny czas pracy i zaczynanie oraz kończenie wcześniej, kiedy nie musisz poświęcać czasu w dojazd, a czym innym praca przez 12 godzin, bo komputer akurat był pod ręką. Miej życie poza pracą. Swego czasu pracując z domu ustaliłem pewne rytuały dzięki którym łatwiej mi było oddzielić pracę od odpoczynku. Zaczynając pracę w domu zakładałem, wygodne (czyste) buty do biegania. Po zakończeniu pracy ściągałem je, brałem prysznic i odpoczywałem lub zakładałem drugie buty i szedłem biegać.

Poszukaj wsparcia, wymieniaj się praktykami

Facebook, Linkedin, znajomi. To kopalnia wiedzy, pomysłów i pomocy. Lockdown pokazał nam, jak fantastycznie potrafimy się samoorganizować, choćby w nowych, niełatwych warunkach. Czerp z doświadczenia innych, również w kwestii organizacji życia przy konieczności pracy zdalnej. Dołączaj do grup i społeczności, korzystaj z wiedzy i dziel się swoją z innymi.

A na koniec – nie zdzicz. choćby jeżeli kiedyś brak konieczności widywania twarzy swoich współpracowników wydawał się sytuacją idealną, dbaj o to, żeby mieć kontakt. jeżeli do tej pory pracowałeś w zespole, to pandemia nie sprawi, iż staniesz się jednoosobowym, samowystarczalnym działem.

Idź do oryginalnego materiału