Jak znaleźć pierwszą pracę w IT po pięciu latach w modelingu

dou.eu 21 godzin temu

Po pięciu latach pracy w modelingu Olaf Chuszno zdecydował się przebranżowić na Full-Stack Developera. w tej chwili od dwóch miesięcy pracuje w firmie zajmującej się automatyzacją procesów biznesowych dla przedsiębiorstw Smart Business. Jak znaleźć pierwszą pracę w IT, jak przygotować się do rozmów kwalifikacyjnych oraz jakie są różnice między pracą w modelingu a w IT – o tym rozmawiamy z Olafem.


— Jak wyglądała Twoja praca w modelingu?

Byłem na kilku kontraktach w Azji. W Chinach spędziłem rok, a w Korei trzy miesiące. Wyjeżdżałem też na wakacje do Tajlandii. Bardzo lubię Azję. Pracowałem również w Polsce i Niemczech dla stałych klientów. Podczas pracy w Niemczech dla jednego z większych klientów uczyłem się jednocześnie programowania i po pewnym czasie udało mi się w miarę płynnie przebranżowić.


— Co najbardziej podobało Ci się w modelingu?

To, iż każdego dnia robiłem coś innego. Lubię się dostosowywać, a dzięki temu teraz mogę bez problemu przejść do IT. Pracowałem z ludźmi, którzy doceniają to, gdzie są w danym momencie. Nie lubią stagnacji i są otwarci na różne pomysły. Modeling i fotografia to dziedziny artystyczne, w których takie podejście jest wręcz wymagane.

Olaf w Pekinie

— Pamiętasz moment, kiedy pomyślałeś o przebranżowieniu się do IT?

Byłem wtedy w Szanghaju i miałem dużo wolnego czasu. Miałem kilku znajomych, którzy programowali, i chciałem sprawdzić, jak komputer działa "od środka". Miałem wrażenie, iż moje umiejętności korzystania z komputera i przeglądarki są bardzo ograniczone, mimo iż używałem ich codziennie. Zastanawiało mnie, dlaczego niektóre strony internetowe są bardzo trudne w obsłudze, a inne niezwykle proste. Jak to możliwe, iż wszystkie serwisy działają tak różnie? Głównym powodem, dla którego postanowiłem przejść do IT, była po prostu ciekawość.

Zacząłem naukę na bezpłatnych kursach, na przykład CS50 – to kurs Harvarda dostępny na wielu platformach, który uczy podstaw różnych języków programowania.


— Czy zauważasz podobieństwa między IT a modelingiem?

Tak, w obu przypadkach pracuje się w międzynarodowych zespołach. Dlatego nie miałem problemów z rozpoczęciem pracy z ludźmi z różnych krajów. W przeszłości uczyłem się kilku języków, co teraz bardzo mi pomaga.

Jeśli chodzi o zarobki, są one bardzo zróżnicowane. Pracując w Azji, mogłem zarobić mniej niż jedna minimalna krajowa w Polsce, a z kolei pracując w Niemczech, zarabiałem tyle, ile wynosi dziesięć minimalnych krajowych w Polsce. Myślę, iż w IT jest podobnie. Osoby, które znają zaawansowane języki programowania czy frameworki, zarabiają więcej, podczas gdy te zajmujące się prostym front-endem – mniej.

Rozpiętość zarobków jest ogromna, ale mi to nie przeszkadza. Mam dość elastyczne podejście do pieniędzy, co jest przydatne w tej branży.


— Kiedy szukałeś kursów, na co zwracałeś uwagę?

Na pewno chciałem uczyć się zdalnie, ale zależało mi również na możliwości nauki pod okiem mentora lub nauczyciela. Mate Academy mi to oferowało. Mają dwa mocne punkty, które mnie przekonały. Po pierwsze, zamieszczali opisy i zdjęcia nauczycieli, którzy prowadzą kursy. Po drugie, oferowali gwarancję zatrudnienia.


— Jak wyglądało poszukiwanie pracy po kursach?

Poszukiwanie pracy po kursach zajęło mi 3,5 miesiąca. Na początku trafiały się dziwne oferty z firm zagranicznych, ale w końcu otrzymałem dwie poważne propozycje. Większość rozmów rekrutacyjnych, zarówno HR-owych, jak i technicznych, była poprzedzona zadaniem technicznym. Zadania te były przesyłane albo przed, albo po wstępnym screeningu.

Jeśli ktoś nie potrafi dobrze zaprezentować się na rozmowach rekrutacyjnych i HR-owych oraz prawidłowo rozwiązać zadań technicznych, może nie otrzymać szansy na pokazanie swoich umiejętności, choćby jeżeli jest dobrym developerem.

Proces rekrutacji zwykle trwa od dwóch do trzech miesięcy.


— Czy masz zaufane źródła, w których zwykle szukasz odpowiedzi na pytania związane z pracą?

To zależy od zadania, które chcę wykonać. jeżeli mam do rozwiązania konkretny problem, zwykle korzystam z podstawowych źródeł, takich jak Stack Overflow – strony z pytaniami i odpowiedziami tworzonymi przez programistów dla programistów.Wiele osób używa ChatGPT – ja także, ale dla mnie strony, na których ludzie udzielają szczegółowych odpowiedzi, wydają się bardziej wiarygodne.Czytam również dokumentację techniczną, która jest nieocenionym źródłem wiedzy.Meetupy i konferencje to świetne okazje do networkingu, ponieważ trudno znaleźć pracę lub choćby interesujące projekty non-profit bez odpowiednich znajomości.


— Jakiej rady udzieliłbyś osobom, które przygotowują się do swoich pierwszych rozmów rekrutacyjnych?

Jeśli chodzi o web development, warto przygotować się na pytania dotyczące konkretnego języka programowania, które można znaleźć w Internecie. Na kursach co tydzień pytano nas o te same zagadnienia, abyśmy byli gotowi odpowiedzieć na nie w każdej sytuacji. To pytania, które można znaleźć choćby w Google. Zdecydowanie warto przed pierwszą rozmową umieć odpowiedzieć na wszystkie te pytania. jeżeli czegoś nie rozumiesz, to właśnie ten obszar warto dopracować.

Poleciłbym również przygotować się do opowiadania o sobie na dziesięć różnych sposobów, w zależności od tego, z jaką osobą rozmawiamy (czy jest to osoba, która woli szczegóły, czy raczej woli krótkie i konkretne odpowiedzi).

Codziennie warto ćwiczyć rozmowy o sobie oraz odpowiedzi na pytania związane z branżą. jeżeli te dwie rzeczy opanujesz, nic nie zaskoczy Cię podczas rozmów rekrutacyjnych.

Idź do oryginalnego materiału