Krótszy tydzień pracy to dłuższe życie? Niekoniecznie

1 godzina temu

Zakończył się nabór do pilotażu 4-dniowego tygodnia pracy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło, iż do programu zgłosiło się niemal 2 tys. firm. Inicjatywa budzi ogromne zainteresowanie zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawców. Skrócenie tygodnia pracy ma przynieść m.in. zmniejszenie wypalenia zawodowego, poprawę dobrostanu psychicznego i fizycznego oraz lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

Choć wymieniane często zalety 4-dniowego tygodnia pracy brzmią obiecująco, do trwałego polepszenia dobrostanu i zdrowia pracowników – poza dodatkowym dniem wolnym lub inną formą skrócenia czasu pracy – potrzebne jest również kształtowanie zdrowych nawyków i edukacja. Eksperci ostrzegają, iż wydłużony weekend nie wystarczy, by zbudować trwałą kulturę zdrowia w organizacjach. Potrzebne jest do tego realne zaangażowanie pracodawców.

– Zaoferowanie pracownikowi wolnego piątku nie sprawi, iż zacznie się on lepiej odżywiać, uprawiać sport czy chodzić na badania profilaktyczne. Aby benefity czasu wolnego przełożyły się na realną poprawę zdrowia, która zmniejsza absencje powodowane zwolnieniami chorobowymi czy rotację, firmy powinny równolegle wdrażać proaktywne strategie zarządzania zdrowiem – mówi lek. Piotr Leszczyński, dyrektor medyczny w LongLife.

Dodatkowy dzień wolny na badania profilaktyczne?

Z raportu CBOS Zdrowie i zachowania prozdrowotne Polaków z 2024 r. wynika, iż tylko co trzeci Polak wykonuje badania profilaktyczne, takie jak morfologia, USG, EKG, kilka razy w roku, a niecałe 60% raz na kilka lat. Statystyki te tylko nieznacznie zmieniły się na plus w porównaniu z analogicznym badaniem z 2017. Choć w międzyczasie wyraźnie poprawiły się inne prozdrowotne nawyki jak udział w profesjonalnych treningach sportowych czy profilaktyczne wizyty u dentysty.

Dodatkowy dzień wolny daje przestrzeń na odpoczynek, ale też na… ignorowanie wczesnych objawów chorób, jeżeli nie towarzyszy mu odpowiednia edukacja i systemowe wsparcie. Dlatego, obok zmian w organizacji czasu pracy, warto wdrażać narzędzia, które umożliwiają wczesne wykrycie ryzyk zdrowotnych. Coraz więcej firm decyduje się na programy obejmujące organizację badań profilaktycznych w miejscu pracy, konsultacje zdrowotne czy segmentację działań według ryzyk, wieku i stylu życia pracowników.

– W ramach współpracy z firmami identyfikujemy grupy narażone na ciche ryzyka, jak podwyższone ciśnienie czy zaburzenia metaboliczne. W przypadku wykrycia nieprawidłowości wskazujemy dalsze kierunki diagnostyki. Nasze statystyki są zatrważające – wykonując badania USG jamy brzusznej w miejscach pracy wykryliśmy nieprawidłowości aż u 60 proc. osób, przy czym u 17 proc. były to znaczne odchylenia od normy, wymagające dalszej diagnostyki i interwencji – zaznacza lek. Piotr Leszczyński.

Jak powyższe dane mają się do powszechnie dostępnych u coraz większej liczby pracodawców pakietów opieki medycznej?

– Choć prywatna opieka medyczna stała się w Polsce standardem wśród benefitów, pracownicy korzystają z nich zwykle w celu leczenia lub diagnozowania dających już objawy problemów zdrowotnych, a nie profilaktyki. W efekcie pracownicy, którzy dobrze się czują, nie korzystają ze swoich pakietów, choć firma regularnie je opłaca. W trakcie akcji badań profilaktycznych u wielu “zdrowych” osób wykrywamy nieprawidłowości, które dopiero w przyszłości zaczęłyby dawać objawy – tłumaczy Katarzyna Czarnowska, dyrektor operacyjny w LongLife.

Źródło: LongLife

Idź do oryginalnego materiału