Koniec roku to czas większych wydatków, więc każdy z euforią przyjmuje wiadomość o dodatkowych środkach przyznanych przez pracodawcę. Warto jednak wiedzieć, co dokładnie na to wpływa. Dużą rolę odgrywa przy tym Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). Decyduje on przede wszystkim o kryteriach przyznania premii świątecznych lub innych benefitów.
REKLAMA
Zobacz wideo Witucki: Podniesienie płacy minimalnej obciąży pracodawców
Co to jest karpiowe? Ile dostaje się karpiowego?
Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS) powinien być dobrze znany osobom zatrudnionym w większych firmach. Obowiązek jego utworzenia mają przedsiębiorcy zatrudniający więcej niż 50 osób, o czym szczegółowo pisaliśmy w poprzednim artykule. Limit pracowników nie dotyczy jednostek budżetowych i samorządowych zakładów budżetowych - tu zawsze znajdziemy ZFŚS. Karpiowe z kolei to potoczne określenie świadczenia wypłacanego z Funduszu przed Bożym Narodzeniem. Jak podaje portal Infor, powołując się na Serwis Samorządowy PAP, średnia wysokość karpiowego w 2024 roku mieści się w przedziale 500-700 złotych, choć niektórzy mogą liczyć choćby na 1000 złotych. Od czego to zależy?
Zobacz też: Wigilia wolna od pracy. Te osoby nie muszą brać urlopu
Zasady przyznawania karpiowego (tak jak i innych świadczeń z Funduszu) będą zawsze sprecyzowane w regulaminie ZFŚS w danym zakładzie pracy. Może się zatem okazać, iż nasz pracodawca w ogóle nie uwzględnił w nim karpiowego, lub ma ono inną formę niż gotówka, np. upominku lub bonu podarunkowego. "Rzeczpospolita" podkreśla jednak, iż ostatecznie kluczową rolę powinno odgrywać kryterium socjalne. Oznacza to, iż na największe wsparcie będą mogli liczyć pracownicy w najtrudniejszej sytuacji. Inaczej sprawa przedstawia się w sytuacjach, gdy premie świąteczne są przyznawane ze środków własnych pracodawcy.
Premia świąteczna to niejedyny sposób docenienia pracowników. W roku widać wyraźny trend
Pracodawca nieograniczony regulaminem ZFŚS może przyznawać premie świąteczne według własnego uznania i ma prawo ustalić takie same dodatki dla wszystkich pracowników. Częstą praktykę stanowi również uzależnienie ich od długości stażu pracy, zajmowanego stanowiska lub oceny pracowniczej, co jest niedopuszczalne w przypadku świadczeń z ZFŚS.
Na koniec warto wspomnieć o badaniu Plany Pracodawców przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z firmą badawczą Gfk - an NIQ company. Wynika z niego, iż spośród wszystkich polskich pracodawców, prywatnych i publicznych, 46 procent planuje wypłacić swoim pracownikom premie świąteczne na koniec 2024 roku. Jest to nie najgorszy wynik, ale stanowi to zarazem spadek o pięć punktów procentowych w porównaniu do ubiegłego roku. Większość respondentów deklarowała uzależnienie wysokości premii od stanowiska i działu pracownika. Co więcej, 35 procent firm postawiło w tym roku na wręczenie pracownikom prezentów, a 31 procent bonów podarunkowych.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.