Lewica ma projekt ustawy dot. stażu pracy. "Po to weszliśmy do rządu"

1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Lewica w przeddzień głosowania nad wotum zaufania dla rządu poinformowała, iż ma gotowy projekt ustawy dotyczący stażu pracy pracowników. - Weszliśmy do rządu, żeby docenić pracę Polek i Polaków - powiedziała na konferencji prasowej minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Projekt zakłada, iż okresy przepracowane na umowie-zlecenie czy własnej działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy.


Zgodnie z projektem ustawy do okresu zatrudnienia wliczane będą m.in.: okresy prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, okresy współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, czas zawieszenia działalności gospodarczej w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, okresy wykonywania umów zlecenia, o świadczenie usług lub agencyjnych oraz czas jako osoba współpracująca, okresy członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych oraz udokumentowane okresy wykonywania pracy zarobkowej za granicą (innej niż zatrudnienie). Reklama
- Weszliśmy do rządu, żeby docenić pracę Polek i Polaków. Uważamy, iż każda praca zasługuje na docenienie, bez względu na formę zatrudnienia i na jaką umowę jest świadczona - powiedziała we wtorek szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.


- Jako Lewica chcemy walczyć z "uśmieciowieniem" umów pracy i weszliśmy do rządu, żeby zadośćuczynić tym pracownikom, którzy przez lata byli na rynku pracy dyskryminowani. Właśnie dlatego jednym z priorytetowych projektów, nad którymi Lewica pracuje w rządzie, jest projekt ustawy dotyczący stażu pracy - wyjaśniła.
Więcej informacji wkrótce.
Idź do oryginalnego materiału