Nawrocki nowym prezydentem. Trzaskowski ustępuje mimo sukcesu w miastach

2 dni temu

Mimo imponującego wyniku w dużych ośrodkach miejskich, Rafał Trzaskowski nie zdołał zdobyć prezydentury. Po długiej i napiętej nocy wyborczej zwycięzcą ogłoszono Karola Nawrockiego.

Po przeliczeniu wszystkich głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich, Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, iż Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, uzyskał 50,89 proc. poparcia, co przełożyło się na 10 606 628 głosów. Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. — czyli 10 237 177 głosów. Frekwencja była bardzo wysoka i wyniosła 71,6 proc.

W godzinach nocnych sztaby obu kandydatów unikały jednoznacznych deklaracji.

Wstępne wyniki z exit polli wskazywały na minimalne zwycięstwo Trzaskowskiego (50,3 proc. wobec 49,7 proc. dla Nawrockiego). Jednak wraz z napływem danych z kolejnych komisji, w szczególności z mniejszych miejscowości, sytuacja zaczęła się odwracać na korzyść Nawrockiego. Late polle pokazały wyraźny trend wzrostowy dla kandydata PiS.

Dopiero około godziny 11 rano na profilu Trzaskowskiego w mediach społecznościowych pojawiło się oficjalne oświadczenie. Podziękował swoim wyborcom i pogratulował rywalowi. „Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej. To wielka odpowiedzialność – zwłaszcza przy tak wyrównanym wyniku. Mam nadzieję, iż będzie Pan o tym pamiętał” – napisał.

Już w trakcie wieczoru wyborczego można było wyczuć, iż entuzjazm w sztabie Trzaskowskiego jest przytłumiony. Euforia po ogłoszeniu pierwszych sondaży była zdecydowanie stonowana. Tymczasem obóz Nawrockiego od początku sugerował, iż końcowy rezultat będzie dla nich korzystny – „noc przyniesie rozstrzygnięcie” – powtarzano z przekonaniem.

Idź do oryginalnego materiału