Opowiadają o szukaniu pracy "po dzieciach". "Na samą myśl mi słabo"

6 godzin temu
Co mają wpisać w CV matki, które przez dłuższy czas zajmowały się wychowywaniem dzieci? Zawodowa rekruterka radzi: Nie ma nic prostszego, jak tylko opisanie tego w prawdziwy sposób! Kobiety przyznały jednak, iż nie zawsze się to sprawdza.
Marlena Szymanek - dyrektor personalny, zawodowy rekruter z 20-letnim międzynarodowym doświadczeniem prowadzi TikToka @woonti, na którym zdradza różne tematy dotyczące pracy, zarobków, rozmów kwalifikacyjnych, stawek i wszystkiego, co może się przydać osobom szukającym pracy i tym, którzy chcą wiedzieć, czego oczekują pracownicy. Na jednym z ostatnich swoich nagrań poruszyła kwestie przerwy w pracy, spowodowanej wychowywaniem dzieci. Jedna z jej obserwatorek zapytała, co powinna wpisać w CV, jeżeli przez 8 lat zajmowała się rodziną i nie pracowała nigdzie na umowę.


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Nie ma nic prostszego, jak opisanie tego w prawdziwy sposób: budowa rodziny, rozwój zawodowy oraz dbanie o rodzinę. Ja myślę, iż my kobiety generalnie mamy problem z tym, żeby stawiać granice głupocie rekruterów
- powiedziała Szymanek. - Bardzo proszę, to jest apel do wszystkich rekruterów i wszystkich pań - piszcie o tym, iż macie rodziny, wychowujecie dzieci. To jest tak normalne, iż aż nienormalne jest, żeby się zastanawiać, co wpisać do CV. (...) Mamy to najbardziej odpowiedzialne, uniwersalne, wielofunkcyjne, zaangażowane, wspierające, rozumne istoty w pracy. Dziewczyny, które są mamami, mają niesamowicie wysoko rozwinięty instynkt i tę potrzebę zaopiekowania się biznesem i firmą - dodała, podkreślając atuty matek - pracownic.


Pod nagraniem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Internautki przyznały, iż "teoria swoje, a życie swoje". Wiele kobiet nie ukrywało, iż pracodawcy często nie chcą zatrudniać matek. "Odrzucają mnie na rozmowie, jak słyszą, iż mam dziecko. A jak zobaczą to w CV, to choćby telefon nie zadzwoni. Szukam pracy już ponad rok", "Ja mam długą lukę rok i 5 miesięcy. przez cały czas nie mogę znaleźć pracy, już brakuje mi sił. Odrzucają ze względu na to, iż mam dziecko", "Ja miałam przerwę 3 lata, bo w czasie ciąży musiałam już leżeć 5 miesięcy. Od półtora roku próbuję wrócić do zawodu" - żaliły się kobiety.
Matki przyznają: Pracodawcy krytycznie patrzą na luki w CV
Marysia urodziła dwójkę dzieci. Razem z mężem postanowili, iż maluchy do czasu przedszkola będą z mamą. Nie chcieli posyłać ich do żłobka, ani oddawać pod opiekę niani, a na pomoc babć też nie mogli liczyć.
Nasze mamy są wciąż aktywne zawodowo, więc o ile mogłyby pomóc przy weekendzie lub wieczorami, to w ciągu dnia nie. Mąż nieźle zarabia, więc ustaliliśmy, iż ja zostanę z chłopcami przez te pierwsze lata. Sama też tego potrzebowałam
- powiedziała Marysia. - Przez pierwsze lata życia byłam strasznie spanikowaną matką, uważałam, iż wszystko robię przy synach najlepiej i nikt się nimi nie zajmie tak, jak ja. Dziś trochę się z tego śmieję - przyznaje.


Matkom po latach przerwy w karierze trudno znaleźć pracęShutterstock.com


Po kilku latach moja rozmówczyni chciała wrócić do pracy zawodowej. Nie wiązała ją już umowa z poprzednim pracodawcą, więc szukała nowego zatrudnienia. - Na początku było bardzo trudno. Na jednej rozmowie taka bardzo nieprzyjemna rekruterka ciągle nawiązywała do tego, iż po porodzie byłam kilka lat w domu. "Tyle lat z dziećmi, w domu? Nie nudziło się pani? Nie było pani szkoda pracy?" - tak do mnie mówiła. Już wtedy wiedziałam, że, choćby gdyby mnie zatrudniła, to nie będziemy współpracować. Po jakimś czasie trafiłam do fajnej, rodzinnej firmy, gdzie przerwa w CV na wychowanie dzieci w nikim nie wzbudziła żadnych emocji. I tu pracuję do dziś - dodała.


Podobne doświadczenie miała Ania. Ona również na kilka lat zrezygnowała z robienia kariery na rzecz wychowywania dwójki swoich dzieci - Antka i Małgosi. - Nigdy nie byłam typem karierowiczki, zawsze chciałam mieć gromadkę dzieci, ale jakoś pozostaliśmy przy dwójce. Chociaż kto wie, może jeszcze męża namówię na trzecie - powiedziała rozbawiona.
Po 'odchowaniu' dzieci i wysłania ich do przedszkola długo szukałam pracy. Chociaż miałam już spore doświadczenie i niezłe wykształcenie, to wydawało mi się, iż dla pracodawców matka nie jest pożądanym pracownikiem, a już na pewno nie ta, która na kilka lat zrezygnowała z pracy, by się zająć rodziną
- przyznała. - Wprost żaden rekruter mi nic nie powiedział, padały komentarze w stylu: Aha i tu miała pani przerwę w pracy, bo wychowywała pani dzieci. Nie ukrywałam tego, miałam to wpisane w CV, żeby nie było żadnych niejasności. A ja zawsze dumnie odpowiadałam, iż tak, miałam przerwę i w tym czasie byłam managerem rodziny na cały etat. Moją obecną szefową bardzo ten tekst rozbawił, to dziś go wspomina, bo po długich poszukiwaniach w końcu znalazłam kogoś, kto mnie docenił i zatrudnił. Chociaż przyznaję, iż łatwo nie było i dopadały mnie już chwile zwątpienia - dodała.


Czy miałaś problem ze znalezieniem pracy po urodzeniu i odchowaniu dziecka? Spotkałaś się z zaskakującą (pozytywną lub negatywną) reakcją rekrutera? Napisz nam o tym: [email protected]. Gwarantujemy anonimowość!
Idź do oryginalnego materiału