Podwyżki akcyzy spowodują dalszy spadek sprzedaży piwa o ok. 20%

2 tygodni temu

Planowana przez rząd podwyżka akcyzy w 2026 r. o 15% i o 10% w 2027 r. oraz podatek cukrowy spowodują dalszy spadek sprzedaży o ok. 20% (7 mln hl) w branży, która kurczy się od lat, ocenia Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. To oznacza, iż wpływy z akcyzy nie wzrosną, a z VAT-u spadną o co najmniej 1 mld zł rocznie, wskazał Związek.

Związek zaapelował do rządu o wstrzymanie prac nad podwyżką akcyzy i uszanowanie dotychczas obowiązującej umowy – mapy akcyzowej – określającej plan zmian akcyzy do 2027 roku, podano.

„Z ogromnym zaskoczeniem i rozczarowaniem przyjęliśmy informację o planowanej podwyżce akcyzy na piwo – aż trzykrotnie wyższej niż zaplanowano w mapie akcyzowej (15% zamiast 5% w 2026 r.). jeżeli te zmiany wejdą w życie, do 2027 roku akcyza wzrośnie aż o 60% w ciągu ostatnich 5 lat. Dodatkowo, branżę piwowarską obciąży podwyżka podatku cukrowego oraz koszt wdrożenia systemu kaucyjnego. Pociągnie to za sobą dalszy spadek sprzedaży o ok. 20% (7 mln hl) w branży, która kurczy się od lat. To cios nie tylko w browary, ale też w małe sklepy, rolnictwo, gastronomię a – przede wszystkim – w zwykłych konsumentów, dla których piwo stanie się jeszcze droższe” – czytamy w komunikacie.

„Obiecywano stabilność i przewidywalność prawa – teraz wszystko to zostaje wyrzucone do kosza. Wyższa akcyza ma wejść w życie już na początku 2026 roku, bez zachowania obiecanego półrocznego okresu przejściowego. To nie tylko brak poszanowania ustaleń zawartych z przedsiębiorcami, ale też sygnał, iż w Polsce przedsiębiorcy nie mogą ufać rządzącym” – czytamy dalej.

Związek podkreślił, iż rynek piwa kurczy się od lat, a w tej chwili spożycie jest najniższe od 20 lat.

„Wróciliśmy do poziomu konsumpcji z 2005 roku. W tym roku, mimo trwającego sezonu letniego, sprzedaż piwa alkoholowego znów spadła o 10%. jeżeli akcyza wzrośnie tak drastycznie, od przyszłego roku piwo stanie się na tyle drogie, iż wielu Polaków po prostu nie będzie na nie stać. A co gorsza – coraz więcej piwa będzie sprowadzane np. z Niemiec, gdzie akcyza jest trzykrotnie niższa. Polskie browary będą zamykane, a tysiące ludzi straci pracę” – wskazano.

Jak wskazano w materiale, branża piwowarska już teraz ponosi liczone w setkach milionów złotych koszty wdrożenia systemu kaucyjnego -jako jedyna wśród producentów alkoholu. Włączono bowiem do niego całkowicie niepotrzebnie świetnie działające systemy dla szklanych butelek wielokrotnego użytku. Do tego dochodzi znacznie wyższa niż planowana podwyżka akcyza. Podwyżek nie uniknie również piwo bezalkoholowe, które coraz mocniej wypiera nie tylko piwo z procentami, ale alkohol w ogóle. Wysoka podwyżka podatku cukrowego dla napojów będących główną alternatywą dla alkoholu jest działaniem wbrew społecznym celom obniżania konsumpcji alkoholu i może wyhamować rewolucję 0,0%.

„Rząd liczy na większe wpływy do budżetu, ale rzeczywistość będzie inna. W wyniku wzrostu akcyzy spadek sprzedaży piwa może osiągnąć około 20% (kolejne 7 mln hektolitrów). To oznacza, iż wpływy z akcyzy nie wzrosną, a z VAT-u spadną o co najmniej 1 mld zł rocznie. Polacy – zamiast sięgać po legalne, warzone w Polsce i tworzące wartość w gospodarce piwo – będą coraz częściej wybierać tani, mocny alkohol z szarej strefy lub piwo sprowadzane z Niemiec czy z Czech, gdzie podatki są znacznie niższe” – zakończono.

Ministerstwo Finansów przedstawiło wczoraj projekt ustawy, przewidujący podwyższenie stawek akcyzy na wyroby alkoholowe (alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie) o 15% w 2026 r. i o 10% w 2027 r. Resort podał, iż z powodu wzrostu dostępności do alkoholu wprowadzona w 2022 r. mapa drogowa wymaga aktualizacji.

Ministerstwo przedstawiło też wczoraj projekt ustawy, przewidujący podwyższenie opłaty cukrowej, w tym opłaty za zawartość kofeiny lub tauryny, które występują m.in. w napojach energetycznych. Aktualizacja wysokości opłaty cukrowej, w tym opłaty za zawartość kofeiny lub tauryny, które występują m.in. w napojach energetycznych, przewiduje podwyższenie wysokości opłaty: stałej za zawartość cukrów w ilości do 5 g w 100 ml napoju, lub za zawartość substancji słodzącej (tzw. słodzików): z 0,50 zł do 0,70 zł; zmiennej za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju: z 0,05 zł do 0,10 zł; za zawartość kofeiny lub tauryny: z 0,10 zł do 1,00 zł; maksymalnej: z 1,20 zł do 1,80 zł – w przeliczeniu na 1 litr napoju. Celem procedowanej nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym jest także uproszczenie systemu opłaty cukrowej m.in. poprzez przeniesienie obowiązku zapłaty opłaty na początek łańcucha dostaw. Projekt przewiduje również doprecyzowanie zasad obliczania i pobierania należnej opłaty.

Źródło: ISBnews

Idź do oryginalnego materiału