Praca w IT i koniec złotej ery? Niepewność wkracza do polskiego sektora technologicznego

2 godzin temu
Zdjęcie: SD Worx, rynek pracy, ai


Sztuczna inteligencja, niestabilna gospodarka i rosnąca konkurencja z zagranicy – to nowe trio zagrożeń, które spędza sen z powiek polskim specjalistom IT. Złota era niezakłóconego wzrostu i pewności zatrudnienia zdaje się dobiegać końca, a na jej miejsce wkracza rynkowa normalizacja, niosąca ze sobą niepewność i presję.

Zgodnie z najnowszym badaniem ManpowerGroup, aż 35% ekspertów IT w Polsce obawia się wpływu niestabilnej gospodarki na swoją karierę. Na drugim miejscu uplasowała się tańsza konkurencja z zagranicy (25%), a podium zamyka lęk przed zastąpieniem przez AI i nowe technologie (23%).

Te obawy nie są bezpodstawne. Rynek, choć wciąż chłonny w obszarach takich jak data science czy AI, staje się coraz bardziej wymagający. Firmy ostrożniej podchodzą do tworzenia nowych etatów i skrupulatniej selekcjonują kandydatów.

Efektem tej zmiany jest rosnąca niepewność. Ponad jedna trzecia (35%) specjalistów IT planuje zmianę pracy w najbliższym półroczu, a 21% aktywnie obawia się utraty obecnego stanowiska. Jednocześnie co trzeci badany brał udział w procesie rekrutacyjnym w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, co świadczy o dużej dynamice na rynku, ale i o poszukiwaniu stabilniejszej przystani.

Mimo rosnących obaw, w branży panuje zaskakujący dualizm. Z jednej strony, blisko **połowa (49%) pracowników walczy z wysokim poziomem stresu**, a niemal co czwarty (23%) narzeka na brak równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Dochodzą do tego poczucie niedocenienia (45%) i brak elastyczności grafiku (42%). Medialny szum wokół AI i presja na wdrażanie nowych rozwiązań tylko potęgują te napięcia.

Z drugiej strony, aż 80% specjalistów IT dostrzega sens i cel w codziennych obowiązkach, a 83% identyfikuje się z wartościami swojej firmy.

Większość (63%) jest także zadowolona ze swoich zarobków, a co drugi (53%) awansował w ostatnim półroczu. To pokazuje, iż mimo presji, praca w IT wciąż daje poczucie realnego wpływu na rozwój biznesu i innowacje.

Sztuczna inteligencja jest postrzegana jako największe zagrożenie dla ról opartych na powtarzalnych zadaniach. Na celowniku znajdują się przede wszystkim testerzy manualni, junior developerzy popularnych technologii czy pierwsza linia wsparcia.

Ryzyko jest znacznie mniejsze w specjalizacjach wymagających kreatywnego rozwiązywania problemów, znajomości architektury systemów, cyberbezpieczeństwa czy big data. W tych obszarach AI staje się potężnym narzędziem wspierającym, a nie substytutem.

Kluczem do utrzymania się na rynku staje się więc nieustanny rozwój, ze szczególnym naciskiem na kompetencje miękkie, których automatyzacja pozostaje niezwykle trudna.

Idź do oryginalnego materiału