"Spakuj rzeczy, oddaj identyfikator i opuść budynek". W korporacjach zwalniają bez sentymentów

5 godzin temu
Zdjęcie: Zwolnienia w korporacjach bywają brutalne, choć potrafią też mieć ludzką twarz


Na biurku leżą dwa dokumenty przygotowane do podpisu. Obok długopis, szklanka wody. I paczka chusteczek jak na stoliku w gabinecie psychologa. Dwie minuty rozmowy i szybka decyzja – podpisujesz rozwiązanie umowy za porozumieniem stron czy przyjmujesz wypowiedzenie. Tak po 5 latach pracy pożegnała się z korporacją Iwona. Miłosz na co dzień pracował zdalnie, ale tego dnia specjalnie przyjechał do biura elegancko ubrany, bo zaproszono go na sesję zdjęciową na nową stronę firmy. Zamiast fotografa – czekał na niego przełożony z wypowiedzeniem. Kiedy w korporacjach zaczynają się zwolnienia, wszystkie chwyty są dozwolone.
Idź do oryginalnego materiału