Według źródeł, analityków i danych publicznych, działania Viswasa Raghavana zmierzające do zatrudnienia nowych pracowników i dążenie do zacieśnienia współpracy wewnętrznej przyczyniają się do wzrostu pozycji działu bankowości inwestycyjnej Citigroup w rankingu Wall Street. Od czasu, gdy w zeszłym roku dołączył do Citi z JPMorgan Chase, szef grupy bankowej Citi zatrudnił ponad tuzin wybitnych bankowców z konkurencyjnych firm i wymaga od kadry kierowniczej współpracy między liniami biznesowymi w celu generowania większej liczby transakcji i innych możliwości, twierdzą te osoby.
Poprawa wyników działalności bankowości inwestycyjnej Citi, która w tej chwili zajmuje piąte miejsce na Wall Street, jest kluczowym elementem strategii restrukturyzacji globalnego giganta bankowego opracowanej przez prezes Jane Fraser. Dwa źródła rekrutacyjne podały, iż Citigroup oferuje wielomilionowe pakiety wynagrodzeń, aby przyciągnąć wybitnych bankierów z konkurencji. Sam Raghavan otrzymał w zeszłym roku 22,6 miliona dolarów całkowitego wynagrodzenia, wliczając pensję, premię i nagrody w akcjach.
„Jego decyzja o dołączeniu do Citi odzwierciedla naszą zdolność do przyciągania najlepszych talentów do naszej firmy. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, jak nasza franczyza bankowa rozkwitnie” – powiedział Fraser w poście w mediach społecznościowych w dniu dołączenia. Jak informowała wcześniej agencja Reuters, od czerwca 2024 r., kiedy Raghavan, znany jako Vis, dołączył do Citi, gdzie zatrudnił około 15 dyrektorów wyższego szczebla spośród konkurentów. Większość z nich pochodziła z JPMorgan, ale w ostatnich miesiącach zatrudnił także osoby z Goldman Sachs, Morgan Stanley, Ares Management i HSBC.
Bank ogłosił w zeszłym tygodniu, iż Amit Nayyar zostanie współdyrektorem ds. bankowości inwestycyjnej w sektorze technologii w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Innymi ważnymi pracownikami byli dwaj nowi współdyrektorzy ds. fuzji i przejęć, Guillermo Baygual i Drago Rajkovic, a także Pankaj Goel, współdyrektor ds. bankowości inwestycyjnej w sektorze technologii. Wszyscy przeszli do Citi z JPMorgan. „Bankowość inwestycyjna jest branżą, w której ważne są relacje, dlatego ludzie mają znaczenie” – powiedział analityk banku Barclays, Jason Goldberg.
Raghavan zaskoczył niektórych pracowników Citi, namawiając bankierów inwestycyjnych do współpracy między działami w celu generowania większych przychodów, jak twierdzą dwaj dyrektorzy, którzy nie ujawnili swojej tożsamości. Taka kooperacja jest rzadkością w wysoce konkurencyjnym świecie bankowości inwestycyjnej, gdzie relacje z klientami – i generowane przez nie opłaty – są ściśle strzeżone.
Bankierzy inwestycyjni spotykający się z klientami w celu omówienia fuzji i przejęć lub innych transakcji, takich jak IPO, powinni przedstawiać klientów kadrze kierowniczej z innych jednostek, w tym z działem bankowości majątkowej i kadrą kierowniczą działu usług, który obsługuje 5000 dużych korporacji na całym świecie. Dzieje się tak również w drugą stronę – kadra kierownicza ds. usług przedstawia bankierom inwestycyjnym.
Według Dealogic, Citi zajęło w tym roku piąte miejsce w światowym rankingu przychodów bankowości inwestycyjnej, z udziałem w rynku na poziomie 5%, o 0,5 punktu procentowego więcej niż w roku ubiegłym. Najlepsze wyniki odnotowali bankierzy fuzji i przejęć, co pozwoliło Citi awansować na czwarte miejsce w globalnym rankingu w tym roku, z siódmego w zeszłym roku. Goldman Sachs, JPMorgan i Morgan Stanley zajęły odpowiednio od pierwszego do trzeciego miejsca, jak wynika z danych Dealogic. Dział bankowy odnotował w tym kwartale najwyższy wzrost spośród wszystkich działów Citi, o 23% więcej niż rok wcześniej.
Goldberg powiedział, iż mimo iż Citi brało udział w siedmiu z 10 największych tegorocznych transakcji z płatnościami prowizyjnymi, to przez cały czas musi przedstawić raporty z kilku kolejnych silnych kwartałów, aby ustanowić solidny trend wzrostu. „Fuzje i przejęcia stały się ogromnym priorytetem”, co dodało dynamiki zyskom w bankowości inwestycyjnej – powiedział jeden z niedawno zatrudnionych pracowników Citi, który pragnąc zachować anonimowość, opowiedział o strategii swojego nowego pracodawcy.
Analitycy bankowi twierdzą, iż jednym z głównych wyzwań jest zwiększenie obecności Citi w transakcjach prowadzonych przez firmy private equity, w czym bank pozostaje w tyle. Poszerzenie relacji z klientami Citi pomiędzy różnymi działami wpisuje się w radykalną strategię restrukturyzacji, opracowaną przez Fraser dwa lata temu. Zredukowała ona szczeble zarządzania, zwolniła tysiące pracowników i uprościła strukturę banku, dzieląc go na pięć działów.
„Citi traci udziały w rynku bankowości inwestycyjnej od 25 lat” – powiedział Mike Mayo, analityk banku Wells Fargo. „Teraz Raghavan ma jasny cel: zwiększyć udział w rynku i zyski w dziale bankowości”.
Zarząd będzie musiał stawić czoła wyzwaniom. Chociaż udział w transakcjach fuzji i przejęć wzrósł, Citi utrzymało stabilny udział w rynku kapitałowym w transakcjach na rynku kapitałowym akcji i długu. Bank stracił na wartości w przychodach z kredytów, plasując się na siódmym miejscu w rankingu w tym roku, w porównaniu z szóstym miejscem w 2024 roku, według Dealogic. Mayo od jakiegoś czasu jest optymistycznie nastawiony do akcji Citi i powiedział, iż niedawna rozmowa z Fraserem utwierdziła go w przekonaniu, iż szefowie firm ponoszą teraz odpowiedzialność za wzrost zysków. Fraser wyznaczył cel na poziomie 10–11% zwrotu z kapitału własnego, który ma zostać osiągnięty do 2026 roku.
Pożyczkodawca wciąż pracuje nad poprawą kar regulacyjnych nałożonych w 2020 roku, aby usprawnić zarządzanie ryzykiem i danymi. W zeszłym roku regulatorzy nałożyli na niego grzywnę w wysokości 136 milionów dolarów za nieusunięcie powszechnych i długotrwałych niedociągnięć w zarządzaniu danymi.