Trwa okupacja centrali Poczty Polskiej

solidarnosc.rzeszow.org.pl 1 tydzień temu

Trwa okupacja centrali Poczty Polskiej w Warszawie przez pocztowców z „Solidarności”. Wśród licznych zarzutów pod adresem zarządu spółki jest m.in. celowe osłabianie firmy i ignorowanie postulatów strony społecznej w negocjacjach nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy. Po ósmym spotkaniu dotyczącym zakładowego zbiorowego układu pracy, wypowiedzianego jednostronnie przez pracodawcę, pracodawca nie przekazał organizacjom związkowym żadnych wyliczeń, żadnych danych, na których mogłyby realnie oprzeć rozmowy o zasadach wynagradzania pracowników Poczty Polskiej. W spółce Skarbu Państwa trwa pozorowany dialog.

– Rada Nadzorcza, ustami rzecznika prasowego, poinformowała protestujących, iż jedynym organem do negocjacji jest Zarząd Poczty Polskiej. To rozczarowujące stanowisko, które pokazuje brak realnego zainteresowania problemami pracowników.
Nie jest to zaskakujące, skoro w tym organie brakuje prawdziwych przedstawicieli załogi. Gdy nie ma kogoś, kto rozumie codzienne wyzwania pracowników, łatwo o ignorowanie ich głosu. A przecież Poczta Polska to przede wszystkim ludzie, a nie tylko struktury i procedury!
– czytamy w poście zamieszczonym na koncie Facebook przez Organizację Międzyzakładową NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej.

W swoim stanowisku pocztowcy z NSZZ Solidarność piszą, iż skala zagrożenia jest ogromna, bo pracownicy stają się ofiarami niekonsekwencji i manipulacji! najważniejsze obawy związkowców obejmują:

  • brak transparentności w informowaniu o rzeczywistej sytuacji finansowej spółki i ukrywanie jej faktycznego stanu;
  • drastyczną redukcję wynagrodzeń poprzez eliminację kluczowych składników płacowych, takich jak dodatki stażowe, premie roczne, nagrody jubileuszowe oraz pozostałych składników, które otrzymują pracownicy w ramach w tej chwili obowiązującego ZUZP z 2015 roku;
  • bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy – raz mówi się o 8500 zwolnieniach, raz o 9300! Ta niekonsekwencja jest jawnym dowodem chaosu i braku realnej strategii zarządzania. Zarząd PP w ramach transformacji Poczty Polskiej (poza drastyczną redukcją zatrudnienia sięgającą łącznie ponad 15% załogi) i pozbawienia tysięcy Pracowników świadczeń, które jeszcze obowiązują w obecnym ZUZP z 2015 roku, – nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących rozwoju biznesowego Poczty Polskiej;
  • zwiększanie obciążeń dla pracowników przy jednoczesnym odbieraniu im należnych świadczeń (drastyczne braki w obsadzie listonoszy, zaległości w doręczaniu korespondencji do klientów sięgające choćby kliku tygodni,, kolejki w placówkach pocztowych z powodu braku obsady w grupie asystentów);
  • prowadzenie negocjacji w złej wierze i wykorzystywanie ich jako pozoru, podczas gdy rzeczywiste decyzje już zapadły. Przykładem jest ostatnie spotkanie 29 stycznia br przedstawienie nowego projektu ZUZP, następnie 30 stycznia przesłanie do strony społecznej nowego projektu regulaminu wynagradzania. A przecież Pani Wiceprezes Joanna Drozd na wcześniejszych spotkaniach wielokrotnie podkreślała, iż Zarząd PP, prowadzi negocjacje w dobrej wierze!

NSZZ Solidarność uważa, iż taki stan rzeczy jest nie do zaakceptowania i oskarża Zarząd Poczty Polskiej o celowe osłabianie spółki, która jest największym operatorem pocztowym na rynku krajowym. Zatrudnia ok. 55 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całym kraju.

Od momentu rozpoczęcia protestu nikt nie widział prezesa Poczty Polskiej. Brak jakichkolwiek oznak życia, zero reakcji, żadnych komunikatów. Gdzie się podział? Czy wszystko z nim w porządku? W trosce o jego zdrowie i bezpieczeństwo, związkowcy ogłosili akcję poszukiwawczą!

Idź do oryginalnego materiału