Wiceprezydent Gdańska milczy ws. egzaminu do rad nadzorczych 🎥

wbijamszpile.pl 11 godzin temu

Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska, od 2022 roku zasiada w radach nadzorczych dwóch ważnych miejskich spółek: Portu Lotniczego Gdańsk i Areny Gdańsk. Jego działalność w tych organach przyniosła mu znaczące dochody. Jednak w ostatnim czasie pojawiły się pytania dotyczące podstaw, na jakich uzyskał te stanowiska, szczególnie w kontekście posługiwania się tytułem MBA. Czy wiceprezydent przez cały czas legitymuje się dyplomem, który wzbudził wątpliwości, i czy zdał państwowy egzamin wymagany przez prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz?

Dwa stanowiska i wysokie wynagrodzenia

Piotr Grzelak objął stanowiska w radach nadzorczych Portu Lotniczego Gdańsk oraz Areny Gdańsk w kwietniu 2022 roku. Jak wynika z ujawnionych danych, rok ten przyniósł mu łącznie ponad 81 tys. zł dochodu z tych funkcji. W 2023 roku jego wynagrodzenie jeszcze wzrosło, osiągając ponad 111 tys. zł.

Stanowiska te są prestiżowe, a zdobycie ich wymagało przedstawienia odpowiednich kwalifikacji, w tym dyplomu MBA Collegium Humanum.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, wymaga teraz (po aferze Collegium Humanum) od osób zasiadających w radach nadzorczych miejskich spółek, by zdali trudny państwowy egzamin, który potwierdza ich kwalifikacje. Egzamin ten, uchodzący za jedno z największych wyzwań wśród kadr zarządzających, miał być sprawdzianem dla wszystkich posługujących się dyplomami z uczelni, takich jak Collegium Humanum w mieście.

Czytaj więcej: „Bum szaka laka, czas zmienić Grzelaka” – protest w Gdańsku Wrzeszczu

Wiceprezydent Gdańska i pytania bez odpowiedzi

W środę, 8 stycznia, podczas spotkania z mieszkańcami Gdańska dot. Mostu Siennickiego, portal „Wbijaszpile.pl” próbował uzyskać odpowiedzi na pytania o aktualny status kwalifikacji Piotra Grzelaka. Czy wiceprezydent zdał wymagany państwowy egzamin?

Czy przez cały czas posługuje się dyplomem, którego wartość była wcześniej kwestionowana? Na nagraniu ze spotkania widać, jak Piotr Grzelak unika odpowiedzi, zachowując milczenie wobec dociekliwych pytań.

Warto dodać, iż zarobki z rad nadzorczych to jedynie część dochodów wiceprezydenta, który pełni również funkcję w Urzędzie Miejskim. Tym bardziej opinia publiczna zadaje sobie pytania o to, czy przedstawiane kwalifikacje były zgodne z wymaganiami formalnymi, i dlaczego w tej sprawie nie udzielono jednoznacznych odpowiedzi.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału