Była na L4 i kliknęła jeden przycisk. ZUS był bezlitosny. Musiała walczyć pieniądze w sądzie

Zdjęcie: Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl


Nie trzeba wiele, by stracić prawo do zasiłku chorobowego z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przekonała się o tym pewna kobieta. Wszystko rozstrzygnęło jedno kliknięcie, a sprawa ostatecznie znalazła swój finał w sądzie.
Niezdolność do pracy z powodu choroby stwierdza lekarz, który wystawia elektroniczne zwolnienie lekarskie. W dokumencie wskazywany jest dzień, od którego pracownik jest niezdolny do pracy. To uzasadnia jego nieobecność i daje prawo do zasiłku chorobowego. ZUS może jednak odebrać to świadczenie, jeżeli pracownik podczas zwolnienia pracuje zarobkowo lub wykorzystuje je niezgodnie z jego celem. Nadużycia w tym zakresie są weryfikowane, co może skutkować utratą prawa do zasiłku.


REKLAMA


Zobacz wideo Michał Wrzosek zdradza, dlaczego został dietetykiem. "Zmagałem się z otyłością" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Czy ZUS może cofnąć L4? Wystarczyło jedno zalogowanie się do systemu firmowego
Jednym z takich przypadków, w którym została przeprowadzona kontrola zwolnienia lekarskiego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), jest sytuacja pani Marii A (dane zmienione). Jej historię opisał serwis Prawo.pl. Kobieta była zatrudniona na podstawie umowy o pracę, a dodatkowo, w ramach umowy zlecenia, zajmowała się obsługą grupowego ubezpieczenia pracowników. Jej zadaniem było zatwierdzanie co miesiąc liczby ubezpieczonych osób. Proces ten polegał jedynie na zalogowaniu się do systemu firmowego i kliknięciu odpowiedniej opcji w aplikacji.
Zainteresuje cię też: 2 dni wolnego od pracy przepadają z końcem roku. Pospiesz się, bo zostało mało czasu


Co sprawdza ZUS na zwolnieniu lekarskim? Co sprawdza ZUS na zwolnieniu lekarskim? Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl


Maria A., będąc na zwolnieniu lekarskim, wykonywała obowiązki związane z obsługą grupowego ubezpieczenia pracowników, za co otrzymała 728,56 zł. ZUS uznał to za niezgodne z celem zwolnienia i odmówił wypłaty zasiłku chorobowego, nakazując zwrot świadczenia. Kobieta nie zgodziła się z decyzją i postanowiła się od niej odwołać na drodze sądowej.


Decyzja w sprawie zasiłku. Sąd zmienił rozstrzygnięcie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Kobieta w swoim odwołaniu argumentowała, iż jej czynności miały charakter incydentalny i były wymuszone sytuacją. Sąd Rejonowy w Łomży uznał, iż zasiłek chorobowy rekompensuje utracony dochód, a jego utrata wymaga spełnienia dwóch warunków: wykonywania pracy podczas niezdolności do pracy i niewłaściwego korzystania ze zwolnienia. Organ sprawiedliwości uznał, iż czynności wykonywane przez ubezpieczoną nie były skomplikowane i czasochłonne, a pozwalały na zachowanie ciągłości ubezpieczenia chorobowego pracowników. Logowanie do systemu i kliknięcie przycisku nie naruszało więc celu zwolnienia. Sąd przyznał jej prawo do zasiłku i uchylił decyzję o zwrocie świadczenia.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.