Pod koniec grudnia, po 17 latach budowy i 12 latach opóźnienia, najpotężniejszy reaktor jądrowy EPR we Francji został podłączony do krajowej sieci elektrycznej. […] Obserwacja francuskiego rynku energetycznego to ważna lekcja dla Polski, która nie może sobie pozwolić na takie opóźnienia.
Pod koniec grudnia, najpotężniejszy reaktor jądrowy EPR we Francji został podłączony do krajowej sieci elektrycznej we Flamanville. Nastąpiło to po 17 latach budowy i 12 latach opóźnienia. Ostatni start reaktora we Francji był w Civaux, 25 lat temu. Było to więc pierwsze podłączenie nowego reaktora we Francji od 1999 roku. Reaktor ten ma dostarczać energię elektryczną dla około dwóch milionów gospodarstw domowych. Tego typu wodno-ciśnieniowy reaktor nowej generacji jest czwartym, który został ukończony na całym świecie.
Opóźnienie było związane z niepowodzeniami technicznymi, które spowodowały, iż koszt projektu wzrósł do szacunkowych 13,2 miliarda euro, czterokrotnie więcej niż jak początkowo zakładano 3,3 miliarda euro. Energia jądrowa stanowi około trzech piątych francuskiej produkcji, a kraj ten może pochwalić się jednym z największych programów energetyki atomowej na świecie. Obserwacja francuskiego rynku energetycznego jest istotną lekcją dla Polski, która nie może sobie pozwolić na takie opóźnienia jak we Francji.
Historyczne wydarzenie
Pierwszy reaktor wodno – ciśnieniowy EPR pojawił się w 2018 roku, w Taishan w Chinach, dwa inne są w tej chwili w eksploatacji: Taishan 2 w Chinach i w Olkiluoto w Finlandii. Jednostka Olkiluoto pojawiła się w zeszłym roku, 14 lat po tym, jak pierwotnie miała zostać oddana do użytku. Reaktor tego typu w Flamanviile jest więc czwarty na świecie. Jest to najpotężniejszy reaktor w kraju i ma moc 1600 MW.
Prezydent Francji – Emmanuel Macron, zobowiązał się do dodania większej ilości energii jądrowej do francuskiej sieci energetycznej. Jego rząd w 2022 roku zamówił sześć reaktorów EPR2, ulepszoną wersję projektu EPR. Macron powiedział, iż rozważa opcje na osiem kolejnych jednostek EPR2, oprócz sześciu już zamówionych. Jak podaje World Nuclear News, Luc Rémont, prezes i dyrektor generalny francuskiego giganta energetycznego EDF stwierdził: „Podłączenie Flamanville EPR jest historycznym momentem dla całego sektora jądrowego.”
Kalendarium budowy
Jak przypomina World Nuclear News, prace budowlane rozpoczęły się w grudniu 2007 roku na trzeciej jednostce na terenie Flamanville – gdzie dwa reaktory działają od 1986 i 1987 roku. Kopuła budynku reaktora została oddana do budowy w lipcu 2013 roku, a zbiornik reaktora zainstalowano w styczniu 2014 roku. Pierwotnie oczekiwano, iż reaktor rozpocznie działalność komercyjną w 2013 roku, ale napotkał szereg opóźnień.
Francuski Urząd ds. Bezpieczeństwa Jądrowego (ASN) 7 maja 2024 roku zezwolił na uruchomienie reaktora Flamanville EPR, torując drogę dla EDF do rozpoczęcia ładowania 241 zespołów paliwowych do reaktora oraz przeprowadzenia testów rozruchowych i późniejszej eksploatacji reaktora. Załadunek paliwa został zakończony 22 maja. Program testowy w celu osiągnięcia poziomu mocy 25 procent został wdrożony, gdy reaktor osiągnął moc 0,2 procent.
Geneza reaktorów typu EPR
Dziennik Le Monde, przy okazji opisywania tego wydarzenia, przypomina historię tego typu reaktorów. Opracowany przez Francję projekt europejskiego reaktora ciśnieniowego, rozpoczęty w 1992 roku, został zaprojektowany w celu ponownego uruchomienia energii jądrowej w Europie po katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku w Związku Radzieckim i jest reklamowany jako oferujący bardziej wydajną moc i lepsze bezpieczeństwo.
Francuska Agencja Prasowa (AFP) zauważa, iż uruchomienie jest dobrą wiadomością dla mocno zadłużonej państwowej firmy energetycznej EDF po wielu problemach, które przedłużyły budowę do 17 lat i spowodowały ogromne przekroczenie budżetu. Jest to najpotężniejszy reaktor w kraju.
Raport World Nuclear News cytuje EDF mówiący, iż reaktor będzie eksploatowany na różnych poziomach wydajności do lata 2025 roku, co zakończy fazę testów. Następnie reaktor jądrowy będzie działał ze 100-procentową wydajnością do czasu pierwszej planowanej przerwy w celu konserwacji i tankowania zaplanowanej na 2026 rok.
Lekcja dla Polski
Przykład francuskiego reaktora pokazuje, iż w przypadku inwestycji w energetykę jądrową należy zakładać dużą rezerwę finansową i czasową. Złożoność procesów, zaawansowane technologie, wyśrubowane standardy bezpieczeństwa, powodują ryzyko opóźnień względem pierwotnie zakładanego czasu w realizację projektu. Szczególnie na to zagrożenie powinna być wyczulona Polska, która nie jest w najlepszej sytuacji energetycznej i jak tlenu potrzebuje najnowocześniejszych rozwiązań, do których niewątpliwie zalicza się energia jądrowa.
W październiku Biznes Alert informował o wizycie prezesa PGE Dariusza Marca we Francji, gdzie miał spotkać się z przedstawicielami EDF. Mimo, iż zapewniał, iż rozmowy nie dotyczyły atomu, nie można wykluczać, iż Francja nie jest brana pod uwagę jako partner przy budowie elektrowni jądrowej w Bełchatowie, z powodu niepewnej inwestycji koreańskiej w Koninie. Eksperci twierdzą, iż biorąc pod uwagę opóźnienie we Francji należy zastanowić się czy na pewno to dobry wybór i zdecydowanie przyśpieszyć wszystkie decyzje związane z budową polskich elektrowni jądrowych.
Marcin Jóźwicki
Powęglowy Bełchatów ubrany w atom może dać 11 tys. miejsc pracy od zaraz