Bart Pacult – PR & social media manager i konsultant ds. PR, stylista, kontent kreator. Ukończył studia Fashion Management & Marketing na Richmond, the American University w Londynie. W PR-rze współpracował z markami beauty Charlotte Tilbury (obecnie), MAKE UP FOR EVER i modowymi Burberry, Mulberry, Selfridges, Liberty, KTZ London. Stylizował do magazynów L’Officiel Arabia, BOYS BY GIRLS i MMSCENE. Jego street stylowe stylizacje z fashion weeków były opublikowane w międzynarodowych edycjach Vogue, GQ, New York Times, ELLE, Marie Claire, PAUSE etc.
Twoja droga zawodowa zaczęła się od …
staży dla renomowanych brytyjskich marek. Już na początku studiów Fashion Management & Marketing na Richmond, the American University w Londynie, zrozumiałem potrzebę zdobywania praktycznego doświadczenia w PR-rze. I dlatego też już na drugim roku studiów udało mi się zdobyć staż dla Liberty, jednego z najstarszych brytyjskich domów handlowych słynącego z autorskich tkanin i niszowych marek. Potem kolejno: Mulberry England (luksusowa brytyjska marka znana z ikonicznych modeli torebek i galanterii skórzanej), Selfridges (największy i najbardziej znany obok Harrodsa brytyjski dom towarowy), IPR London (agencja PR zajmująca sie klientami tj. Samsøe Samsøe, American Vintage, Rag & Bone), aż do zdobycia pierwszej pracy w beauty PR-rze dla MAKE UP FOR EVER (luksusowej francuskiej marki makijażowej). Ten czas wspominam jako bardzo intensywny ze względu na łączenie nauki (zajęcia w ciągu dnia i pisanie dissertation – pracy licencjackiej), stażu (w zależności od zajęć od 3 do 4 dni tygodniowo) i pracy part-time w weekendy w Harrodsie jako sprzedawca działu męskiego. O swoich początkach kariery w PR-rze opowiadam również TUTAJ (Bart był bohaterem naszego cyklu #TalentHunt w 2021).
Czy było warto? Zdecydowanie! W moim przypadku dość ekstremalny początek zawodowej drogi nauczył mnie przede wszystkim samodyscypliny, organizacji, pokory i determinacji. Pozwoliło mi to też uzyskać niezbędne kwalifikacje: planowanie długoterminowych strategii PR, pitching media i zdobywanie coverage online i w druku, networking i budowanie relacji z dziennikarzami, organizowanie kampanii influencerów, koordynacja eventów, kooperacja z VIP-ami etc. jeżeli chodzi o prace w PR-rze w UK, niezależnie od branży np. beauty, fashion czy lifestyle, rekruterzy w pierwszej kolejności patrzą na doświadczenie i poprzednich pracodawców. To, ze na samej górze mojego CV widnieją tak znane i cenione brytyjskie marki, w połączeniu w umiejętnym ‘sprzedaniu siebie’ podczas procesu rekrutacyjnego i niemałą dozą szczęścia, za każdym razem otwierało mi drzwi do kolejnych ról i umożliwiło dotarcie do miejsca, gdzie jestem teraz.
Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to…?
Jeśli chodzi o najlepsze momenty, to wiele z nich wydarzyło się w zeszłym już 2023 roku. W styczniu zacząłem wymarzona prace jako Assistant PR Manager dla Charlotte Tilbury. Kilka słów o samej Charlotte… Charlotte jest w Wielkiej Brytanii ikoną jeżeli chodzi o świat makeup-u i nie tylko. Swoja markę założyła 10 lat temu i od razu zawojowała rynek stając się #1 w UK i sukcesywnie budując swoje imperium w Europie, Ameryce Płn., Azji i Australii przy pomocy wiralowych kosmetyków (Magic Cream, seria Pillow Talk czy ikoniczne już Beaty Light Wands), obecności na wszystkich największych czerwonych dywanach (od Oscarów po Cannes) i współpracy z największymi gwiazdami (obecne muzy to Kate Moss, Bella Hadid, Jourdan Dunn, Michaela Jae Rodriguez). Aktualnie marka przynosi ponad 1.5 mld funtów przychodów rocznie a Charlotte w grudniu dostała nagrodę British Fashion Award w kategorii Icon w wkład w rozwój branży mody i urody.
Odpowiadam z strategię i działania PR dla Polski, Niemiec i Australii z pomocą wykwalifikowanych lokalnych agencji PR, w tym polskiej The ICON. W każdym z tych regionów w minionym roku miały miejsce wydarzenia, z których jestem dumny i uważam za highlights swojej dotychczasowej kariery:
- Polska – przede wszystkim przeprowadzenie launch-u marki w Polsce we współpracy z Sephorą. Pracując nad tym projektem czułem zarazem dumę i jak i odpowiedzialność związaną z pozytywnym odbiorem marki. Aby upewnić się, iż o marce będzie głośno w fazie rozwoju w Polsce z pomocą teamu Sephory przeprowadziliśmy następujące dzialania: wywiady z Charlotte (Vogue) oraz Sofią Tilbury (ELLE, Glamour, Kobieta WP.PL), płatne współprace w topowymi kreatorami beauty na TikToku i Instagramie, a także spektakularne wydarzenie inauguracyjne połączone z masterclass z naszą EMEA Lead Pro Makeup Artist, Sam Tsan z udziałem topowych mediów i influencerek. Nasz launch okazał się ogromnym sukcesem i odbił się szerokim echem w polskich mediach społecznościach. Aby utrzymać tę dynamikę i rozmach postanowiliśmy zatrudnić agencję The ICON i to był słuszny wybór. Dzięki naszej współpracy z ich team’em w ciągu 6 miesięcy marka zawojowała polskie social media i prasę (online i w druku). Jest to widoczne nie tylko w fantastycznych wynikach sprzedaży produktów w perfumeriach Sephory w całej Polsce, ale przede wszystkim w oszałamiającym brand love – od TikToka po YouTube. Nie ma dnia by ktoś ze znaczącym profilem w social mediach nie wspomniał o wiralowych kosmetykach Charlotte – od Jessici Mercedes po Red Lipstick Monster, od Mai Ostaszewskiej po Julię Wieniawę. jeżeli chodzi o prasę to również jest się czym pochwalić: od początku lipca to ponad 470 milionów w nakładzie/circulation (prasa online + drukowana) i równowartość ponad 2.5 milionów euro wartości reklamowej EAV artykułów wspominających Charlotte i jej kosmetyki. Oprócz tych wspaniałych wyników, jednym z najbardziej satysfakcjonujących momentów dla mnie, była możliwość współpracy i przygotowania make-upu dla naszych rodzimych gwiazd: Mai Ostaszewskiej oraz Joanny Kulig, a także zespołu Vogue Polska podczas czerwonego dywanu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Gwiazdy błyszczały w makijażach wykonanych przez naszych utalentowanych PRO makijażystów z team’u Tilbury.
- Niemcy – jako jeden z naszych priorytetowych rynków, dużą uwagę przywiązuje się tu do aktywności PR-owych. Jednym z moich ulubionych wspomnień była możliwość organizacji i koordynowania naszego świątecznego eventu w Monachium w listopadzie. We współpracy z nasza lokalną agencją, LoveMark, i w oparciu o globalne wytyczne, stworzyliśmy plan na kameralną kolację w zimowym chalecie (dom w stylu alpejskim) z największymi niemieckimi influencerkami i przedstawicielkami prasy w podziękowaniu za ich wsparcie w minionym roku. Event okazał się być ogromnym sukcesem i przebił wszystkie regionalne świąteczne eventy w Europie i Australii z ponad 45 milionami w zasięgu, 13.8 milionów wyświetleń kontentu i 128 tysięcy zaangażowaniami.
- Australia – praca w tom regionie opiera się przede wszystkim na bliskiej współpracy z MECCA (największa siec drogerii i sklepów z kosmetykami w AUS), i jest przystosowana do tamtejszego klimatu i lokalnych celebracji. Jednym z moich ulubionych wspomnień była możliwość współtworzenia wiralowego momentu z naszym team’em marketingu i przejecie słynnego basenu Bondi Icebergs w Sydney w związku z wprowadzeniem na rynek naszego kremu nawilżającego kremu Magic Water Cream. Media, influencerzy i klienci mieli okazję spędzić poranek nad basenem z logo Charlotte Tilbury, tworząc kontent, próbując nowego kremu i naszej linii pielęgnacyjnej w otoczeniu zdrowych przekąsek i DJ’ki.
Jeśli chodzi o najlepsze momenty poza moją pełnoetatową pracą, jako freelance stylista ostatnio moja sesja ukazała się w princie w L’Officiel Arabia, poprzednie w brytyjskich magazynach BOYS BY GIRLS i MMSCENE. Poza tym kampanie modowe: świąteczna dla FORTE FORTE i letnia dla ALTAR LONDON. Od paru lat regularnie uczęszczam też na pokazy podczas tygodni modowych w Londynie, NYC i Paryżu (najbliższy w Paryżu 18-21.01). Dodatkowo, sukcesywnie rozwijam
tworząc autorski kontent i współpracując z markami np. Samsøe Samsøe, Holzweiler, American Vintage, Virgin Voyages, MATIERE PREMIERE.
Najgorsze momenty w mojej karierze związane są przede wszystkim z intensywnymi początkami. Brak czasu, nadmiar obowiązków i ciągle zmęczenie wpływały demotywująco na moją pracę. Poza tym okresy przejściowe – niekończące się aplikowanie i wieloetapowe rozmowy o pracę były pouczającym doświadczeniem. W mojej karierze było kilka momentów zwątpienia, szczególnie na poprzednich stanowiskach, gdy manager przejawiał zarządzanie w skali mikro (micromanaging), kontrolując każdy aspekt pracy i jednocześnie tłumiąc wszelkie przejawy kreatywności i wolności artystycznej.
Czego o Twojej pracy nie wiedza inni?
Wiele osób nie wie jak wielką korporacją jest Charlotte Tilbury. Aktualnie zatrudnia ona ponad 2000 osób globalnie. Poza tym, nasze teamy dzielą się na global i local PR (globalny i lokalny team). Globalny team daje ogólne wytyczne co do nadchodzących kampanii i czuwa na ich kompleksowym sukcesem, podczas gdy lokalne teamy e.g. EMEA, APAC, UK & USA koordynują prace agencji i dążą do jak największej ilości postów w social mediach i artykułów w prasie.
Osoby spoza beauty i fashion będą też zaskoczone tempem pracy dla Charlotte Tilbury. Nowy produkt jest wprowadzany na rynek praktycznie każdego miesiąca. Każdy produkt ma swój dedykowany mailer (paczka PR) osobno dla miesięczników i prasy codziennej, a także oddzielnie zaprojektowany mailer dla influencerów. Poza tym, w każdym miesiącu są płatne współprace dla większości regionów promujące nowy produkt, nowa informacja prasowa dla mediów do rozesłania, tygodniowe i miesięczne raporty i niekończąca się ilość prezentacji do wypełnienia. Dodajmy do tego sezonowe eventy w Europie: tygodnie mody i haute couture w Paryżu i Mediolanie oraz festiwale filmowe np. Cannes, Venice a także lokalne i globalne eventy i mamy wypakowany po brzegi kalendarz aktywności PR-owych. Dodam tylko, ze z roku na rok tych eventów i launchów przybywa!
Często słyszę też zapytania o samą Charlotte. Prawda jest taka, ze owszem ma ona swoje biuro w naszym kompleksie, ale bardzo rzadko bywa tu osobiście. Ciągłe podróże i zagraniczne zobowiązania powodują, iż nie jest ona widywana w Magic Office (potoczna nazwa naszej centrali). Ja sam osobiście spotkałem ją tylko raz podczas globalnego Skin Summit w Londynie w maju 2023. Mogę jednak potwierdzić, iż na żywo pozostało bardziej charyzmatyczna i czarująca.
Co byłoby da Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń?
Aktualnie jestem zadowolony z mojej zawodowej drogi. Praca dla Charlotte Tilbury daje m poczucie spełnienia i uznania. Jednak zawsze jestem otwarty na nowe propozycje i w przyszłości chciałbym zarządzać działem PR jako Head globalnej marki luksusowej w branży beauty lub fashion. Tworzenie wizji marki wraz z jej kreatorami brzmi ekscytująco i ambitnie. Chciałbym wyznaczać trendy w komunikacji i tworzyć wiralowe kampanie w oparciu o otaczającą rzeczywistość np. wpływ AI, ochronę środowiska, czy zjawisko delightful distraction.
Poza tym chciałbym kontynuować rozwijanie mojego portfolio stylizacji, tworząc sesje dla najlepszych magazynów, a także kreować wartościowy i unikalny kontent na Instagramie i współpracować z wyselekcjonowanymi markami.
Cechy, które powinna mieć osoba, która podążać będzie Twoją drogą…?
Przede wszystkim niezliczone pokłady samozaparcia i determinacji do działania. Brzmi znajomo ;)? Aplikując na role w komunikacji w UK mierzysz się z setkami, a często tysiącami kandydatów i w większości wypadków mimo najlepszych przeczuć, finalnie wynik rozmowy rekrutacyjnej jest odmowny. Dla mnie takie swoiste odrzucenie pozostało bardziej motywujące do działania i udowodnienia sobie, iż stać mnie na więcej. Takie powinny być tez osoby starające się o pracę w PR-rze: nieugięte, ambitne, wytrwałe, odporne na stres i umiejące znaleźć kreatywne rozwiązania problemu.
Praca w PR-rze nie jest dla wszystkich. Choć wydawać by się mogło, iż jest to świat na pozór pełen blasku i splendoru, to w rzeczywistości za tą fasadą kryje się ciężka i wymagająca praca. Dlatego przydatne są też więc następujące cechy: organizacja czasu pracy, upartość i konsekwentność, umiejętność negocjacji i strategicznego planowania.
Branża PR słynie z budowania relacji i networki z mediami, influencerami i VIP-ami. W tym przypadku przydaje się otwartość i komunikatywność wraz z dozą pewności siebie.
Kim byś był, gdyby nie to, co robisz teraz?
Myślę, iż na pewno przez cały czas robiłbym coś kreatywnego w modzie. Czy to kreowanie kontentu full-time, praca edytorska dla magazynu, albo artystyczna i kreatywna dyrekcja kampanii.
Uwielbiam też sztukę nowoczesną i wystrój wnętrz więc z pewnością pozostałbym w sferze artystycznej. I pomyśleć, iż w liceum rozważałem studiowanie filologii angielskiej ;)