Rozpoczęta w styczniu likwidacja fabryki silników FCA Powertrain skutkuje kolejnymi zwolnieniami u podwykonawców.
Jak informuje portal tychy.info, na lokalnym rynku pracy w sektorze szykuje się kolejna tragedia w sektorze motoryzacyjnym. Przypomnijmy, iż na początku roku 2024 gruchnęła nieoczekiwana wieść o zamknięciu dużej fabryki silników FCA Powertrain w Bielsku-Białej. Pracę straciło niemal 500 osób, cała załoga zakładu. Dzisiaj po zakładzie nie ma w zasadzie śladu – linie produkcyjne wywieziono do Brazylii, a teren sprzedano deweloperowi.
To jednak nie koniec tragedii. Z fabryką ściśle współpracował Zakład Budowy Tłoczników w pobliskich Tychach. Teraz także on jest w kłopotach. Powiatowy Urząd Pracy otrzymał informację, iż do końca listopada straci pracę w tym zakładzie, również należącym do koncernu Stellantis – FCA, 90 osób. Oznacza to, iż w sumie pracę w firmach należących do koncernu straci w tym roku w Bielsku i Tychach niemal 900 osób.