Znana firma zwolni 2500 osób. Obawia się ceł i tnie koszty

3 dni temu
Zdjęcie: Polsat News


Hewlett Packard Enterprise (HPE), firma powstała z podziału Hewlett Packard, zwolni 2500 pracowników, 5 proc. załogi. Argumentuje, iż po wprowadzeniu przez Waszyngton wyższych ceł, musi ciąć koszty. W pierwszym kwartale roku obrotowego zarobiła o ponad połowę więcej r/r. Jednak z powodu wyższych taryf prognozuje, iż niedługo zarobi o 10 proc. mniej. Od czwartkowego wieczora akcje firmy spadły o ponad 20 proc.


W czwartek wieczorem firma opublikowała wyniki za pierwszy kwartał roku obrotowego 2025. HPE zarobiła 538 mln dol. (około 498 mln euro). Jest to o ponad połowę (54 proc.) więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku, ale mniej niż oczekiwali analitycy z Wall Street. O 16 proc. r/r wzrosły obroty firmy i sięgnęły 7,854 miliardów dolarów - o 44 mld więcej od założeń.


HPE traci przez cła


HPE przewiduje, iż w całym roku fiskalnym 2025 przychody wzrosną o 7–11 proc., ale zysk operacyjny może spaść choćby o 10 proc. Częściowo z powodu wdrożenia tzw. programu dostosowawczego, a także innych czynników makroekonomicznych, takich jak cła nałożone przez Donalda Trumpa. Spodziewa się, iż z powodu tych taryf zarobi o 10 proc. mniej. Niepewność generowana przez politykę taryfową Stanów Zjednoczonych jest jedną z obaw wymienianych przez zarządzających firmą.Reklama


Od kilku miesięcy HPE podejmuje kroki mające na celu ograniczenie skutków wzrostu ceł, m.in. przenosi części swojego globalnego łańcucha dostaw. Zdaniem dyrektor finansowej firmy, Marie Myers, jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy konsumenci zaakceptowaliby wyższe ceny, tak jak miało to miejsce w czasie pandemii. „Wszyscy będziemy musieli stawić czoła temu scenariuszowi i nie możemy przewidzieć, jak zareagują klienci i konkurenci, więc to tworzy trochę więcej niepewności” – powiedziała Myers.


Kilka wyzwań i grupowe zwolnienia


W tej sytuacji HPE mierzy się z kilkoma wyzwaniami, m.in. wzrostem kosztów operacyjnych, gromadzeniem zapasów i koniecznością oferowania rabatów w celu zwiększenia sprzedaży. W wydanym oświadczeniu amerykańska firma poinformowała, iż uruchomiła program strategiczny mający „obniżyć strukturalne koszty operacyjne” i zapewnić rentowny wzrost.


Program będzie realizowany do roku fiskalnego 2026 i ma na celu zaoszczędzenie do końca grudnia przyszłego roku 350 milionów dolarów. Rzecznik firmy potwierdził amerykańskiej stacji telewizyjnej CNBC, iż plan ten spowoduje redukcję 2500 miejsc pracy na całym świecie, czyli 5 proc. załogi.
Na informacje firmy zareagowała giełda. Niespełnienie oczekiwań analityków z Wall Street, ostrzeżenie przed spadkiem zysków i zapowiedź zwolnienia części załogi doprowadziły do utraty wartości akcji. Wczoraj, na zakończenie sesji potaniały o 4,92 proc, dzisiaj na otwarciu spadły o prawie 16 proc. Teraz ich cena to 15,02 dolara.
Idź do oryginalnego materiału